Firmy kurierskie masowo używają elektryków
Dekarbonizacja floty pojazdów to cel większości dużych graczy na rynku kurierskim. Większość liderów na rynku kurierskim chce jeszcze w tym dziesięcioleciu mieć co najmniej 50 % elektryków w swojej flocie. Flota GLS Poland powiększyła się o 100 elektryków w 2022 roku. GLS ma plan, by do 2030 roku co najmniej 50 proc. pojazdów w jego flocie miało napęd nisko- lub zeroemisyjny.
Już w 2021 roku elektryczna flota InPost przekroczyła 300 aut. Składa się na nią ponad 250 Nissanów e-NV200 oraz 10 eSprinterów w Mercedes Benz. DPD też kupiło 50 elektrycznych dostawczaków w 2021. Do 2025 roku 60 proc. pojazdów kurierskich floty DHL Express będzie miało napęd elektryczny.
W praktyce, auto dostawcze z napędem elektrycznym ma zasięg ok 250 km i szybko się ładuje. Ma to związek z faktem, ze kurier musi mieć możliwość szybkiego doładowania auta przed rozpoczęciem pracy.
Z danych PSPA i IBRM Samar wynika, że w latach 2014-2021 udział dostawczych oraz osobowych samochodów z napędem elektrycznym w sprzedaży nowych pojazdów w Polsce wzrósł z 0,04 proc. do 2,86 proc. Park EV w tym czasie powiększył się ponad 80 razy.
Według danych z końca grudnia 2022 r., w Polsce było zarejestrowane łącznie 64 705 osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym. W 2022 r. ich liczba zwiększyła się o 26 439 sztuk, tj. o 33% więcej niż w analogicznym okresie 2021 r. – wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSPA.