Mamy wiosne - ale lokalni truciciele nie odpuszczają
Walka ze smogiem poprzez zmiany w prawie, szeroką edukację ekologiczną, wymianę piecy, wzrost świadomości społeczeństwa można powiedzieć, że widać tylko w dużych miastach.
Jak nam wysyłają czytelnicy, na wsiach gdzie kontrola jest mniejsza, brak jest straży miejskiej itp - lokalni truciciele kopcą w najlepsze.
Mimo wiosny, wzrostu temperatur takie bezmyślne osoby nadal spalają śmieci, floty, miały w najlepsze. Nikt nie może ich skontrolować więc robią co chcą.
Nie trzeba daleko szukać - ostatnio przejeżdżaliśmy przez Podlasie i Lubelskie - w Myszyńcu czy Łukowie kopcą bezkarnie z komina kopciuchy - niestety władze miasta nie robią NIC. Ręce opadają......
Co gorsza widzieliśmy ludzi biegających w takich warunkach - strach pomyśleć co oni wdychają...
Ryba się psuje od głowy - jeśli lokalne władze nie będą zwalczały takich bezmyślnych właścicieli kopciuchów nic nie będzie się dalej działo. Nasuwa się też ważne pytanie:
Prawo ma być równe - dlaczego niektórzy obywatele inwestują pieniądze w odnawialne ekologiczne źródła energii - a są truci przez bezmyślnych sąsiadów?
Jeśli prawo jest równe albo tacy trucicielie płacą mandaty albo są przymuszeni do zmiany pieca......
Prosimy zgłaszać nadal takie osoby na nasze pogotowie antysmogowe.